17 maja 2016

Relacja: Otwarcie nowego Ekopasażu Helfy we Wrocławiu

Ciężko się zdecydować ;)

Hej wszystkim :)
Dzisiejszy post będzie trochę inny niż zazwyczaj - zapraszam na luźną relację z otwarcia nowego Ekopasażu Helfy we Wrocławiu :) Punkt powstał na ulicy Sienkiewicza, tuż przy placu Bema. Oficjalne otwarcie odbyło się 12 maja od godziny 14:00, ja pojawiłam się w lokalu tego samego dnia, lecz nieco później.




To się nazywa dbałość o każdy szczegół - piękne meble nadające klimat miejscu ;) 

Sam sklep Helfy jest chyba znany większości kobiet, które choć trochę interesują się naturalnymi kosmetykami. Przyznam szczerze, że choć wiele słyszałam i wiele razy się wybierałam, to do stacjonarnego sklepu trafiłam tylko raz i to dawno temu, gdy we Wrocławiu siedziba istniała tylko na Hallera. 

Mydełka, do wyboru, do koloru

W ciągu tych kilku lat Helfy znacznie się rozrosło i kiedy dostałam zaproszenie na otwarcie punktu na Sienkiewicza, postanowiłam w końcu ponownie odwiedzić przybytek eko kosmetyków - przemawiał za tym też fakt, że w końcu butik mam 'prawie' pod nosem ;) Zabrałam więc siostrę i razem udałyśmy się na otwarcie. Przyznam szczerze, że dawno nie widziałam takiej ilości ciekawych rzeczy w jednym miejscu - może nie jestem typowy targetem dla takich sklepów (bo zdarza mi się kupować typowe 'siekacze' składowe :P), ale różnorodność interesujących produktów powala. Uwielbiam wszelkie nowości, dziwactwa (w pozytywnym sensie), mało popularne kosmetyki i rozwiązania - tutaj wiele rzeczy było dla mnie nowych i wręcz nie wiedziałam, na czym się skupić. Polecam się przygotować :D

Znalazły się też dwie szafy z typową 'kolorówką', Felicea pojawiała się już na blogach  | Regał z hitami i promocjami

Oprócz promocji (które obowiązują do 19 maja, więc można się jeszcze załapać), na klientów czekały takie atrakcje, jak masaż twarzy olejkami (z czego nie skorzystałam ze względu na full makeup :P) oraz malowanie skóry metodą Mehendi (tu niestety też nie dałam rady, ale ze względu na ilość chętnych i moje ograniczenie czasowe). Na pochwałę zasługują panie pracujące w butiku - na prawdę posiadające rzeczową wiedzę, chętnie do pomocy i uprzejme. Aż chce się wracać ;)

Oleje do ciała (i nie tylko)



Dostaniemy tu nie tylko kosmetyki do ciała, ale też wiele produktów eko przeznaczonych do innych stref życia - takie jak środki czystości czy suplementy diety

Do domu nie wróciłam z pustymi rękoma ;) Olej Sesa to sprawdzony produkt, który mam nadzieję, pomoże mi w poprawieniu kondycji włosów. Khadi to mydło glicerynowe o ładnym, jaśminowym zapachu, zaś Afrykańskie Czarne Mydło przeznaczyłam do mycia twarzy. Byłam też ciekawa kajala w kremie, który z zewnątrz wygląda dość niepozornie ;)


Często kupujecie w Helfy? Koniecznie dajcie znać, co jest Waszym hitem wśród tych kosmetyków ;)

7 komentarzy:

  1. Na śląsku jeszcze nie ma tego sklepu, ale mam nadzieję, że niebawem się to zmieni :)
    Zazdroszczę Ci, ze masz blisko do placu Bema we Wrocławiu- jadłam tam raz pyszne lody! Nigdzie indziej takich nie ma! Muszę jeździć specjalnie do Wrocławia na nie xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat po zakupach w Helfy poszłyśmy na Polish Lody :D Szczerze, jadłam tam pierwszy raz. Lody są dobre, ale nie uważam, żeby były warte tych kolejek - wielu miejscach można spotkać tak samo smaczne, jak nie smaczniejsze ;)

      Usuń
  2. Ile cudownych rzeczy! Pół wypłaty bym tam chyba zostawiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez to groziło, dlatego mocno się zastanawiałam, co wziąć i część rzeczy odkładałam :D

      Usuń
  3. Tyyyle dobroci... :) Muszę pamiętać, żeby zajrzeć przy okazji następnej wizyty we Wrocławiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, ja pewnie będę zachodzić regularnie ;)

      Usuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.