Ciężko się zdecydować ;) |
Hej wszystkim :)
Dzisiejszy post będzie trochę inny niż zazwyczaj - zapraszam na luźną relację z otwarcia nowego Ekopasażu Helfy we Wrocławiu :) Punkt powstał na ulicy Sienkiewicza, tuż przy placu Bema. Oficjalne otwarcie odbyło się 12 maja od godziny 14:00, ja pojawiłam się w lokalu tego samego dnia, lecz nieco później.
To się nazywa dbałość o każdy szczegół - piękne meble nadające klimat miejscu ;) |
Sam sklep Helfy jest chyba znany większości kobiet, które choć trochę interesują się naturalnymi kosmetykami. Przyznam szczerze, że choć wiele słyszałam i wiele razy się wybierałam, to do stacjonarnego sklepu trafiłam tylko raz i to dawno temu, gdy we Wrocławiu siedziba istniała tylko na Hallera.
Mydełka, do wyboru, do koloru |
W ciągu tych kilku lat Helfy znacznie się rozrosło i kiedy dostałam zaproszenie na otwarcie punktu na Sienkiewicza, postanowiłam w końcu ponownie odwiedzić przybytek eko kosmetyków - przemawiał za tym też fakt, że w końcu butik mam 'prawie' pod nosem ;) Zabrałam więc siostrę i razem udałyśmy się na otwarcie. Przyznam szczerze, że dawno nie widziałam takiej ilości ciekawych rzeczy w jednym miejscu - może nie jestem typowy targetem dla takich sklepów (bo zdarza mi się kupować typowe 'siekacze' składowe :P), ale różnorodność interesujących produktów powala. Uwielbiam wszelkie nowości, dziwactwa (w pozytywnym sensie), mało popularne kosmetyki i rozwiązania - tutaj wiele rzeczy było dla mnie nowych i wręcz nie wiedziałam, na czym się skupić. Polecam się przygotować :D
Znalazły się też dwie szafy z typową 'kolorówką', Felicea pojawiała się już na blogach | Regał z hitami i promocjami |
Oprócz promocji (które obowiązują do 19 maja, więc można się jeszcze załapać), na klientów czekały takie atrakcje, jak masaż twarzy olejkami (z czego nie skorzystałam ze względu na full makeup :P) oraz malowanie skóry metodą Mehendi (tu niestety też nie dałam rady, ale ze względu na ilość chętnych i moje ograniczenie czasowe). Na pochwałę zasługują panie pracujące w butiku - na prawdę posiadające rzeczową wiedzę, chętnie do pomocy i uprzejme. Aż chce się wracać ;)
Oleje do ciała (i nie tylko) |
Dostaniemy tu nie tylko kosmetyki do ciała, ale też wiele produktów eko przeznaczonych do innych stref życia - takie jak środki czystości czy suplementy diety |
Do domu nie wróciłam z pustymi rękoma ;) Olej Sesa to sprawdzony produkt, który mam nadzieję, pomoże mi w poprawieniu kondycji włosów. Khadi to mydło glicerynowe o ładnym, jaśminowym zapachu, zaś Afrykańskie Czarne Mydło przeznaczyłam do mycia twarzy. Byłam też ciekawa kajala w kremie, który z zewnątrz wygląda dość niepozornie ;)
Często kupujecie w Helfy? Koniecznie dajcie znać, co jest Waszym hitem wśród tych kosmetyków ;)
Na śląsku jeszcze nie ma tego sklepu, ale mam nadzieję, że niebawem się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, ze masz blisko do placu Bema we Wrocławiu- jadłam tam raz pyszne lody! Nigdzie indziej takich nie ma! Muszę jeździć specjalnie do Wrocławia na nie xD
Akurat po zakupach w Helfy poszłyśmy na Polish Lody :D Szczerze, jadłam tam pierwszy raz. Lody są dobre, ale nie uważam, żeby były warte tych kolejek - wielu miejscach można spotkać tak samo smaczne, jak nie smaczniejsze ;)
UsuńIle cudownych rzeczy! Pół wypłaty bym tam chyba zostawiła :)
OdpowiedzUsuńMi tez to groziło, dlatego mocno się zastanawiałam, co wziąć i część rzeczy odkładałam :D
UsuńTyyyle dobroci... :) Muszę pamiętać, żeby zajrzeć przy okazji następnej wizyty we Wrocławiu :)
OdpowiedzUsuńPolecam, ja pewnie będę zachodzić regularnie ;)
Usuńuwielbiam takie miejsca!
OdpowiedzUsuń