24 sierpnia 2013

Kolorówka: Gąbka - jajko z Buyincoins

Hej dziewczyny :)

Dzisiaj czas na recenzję produktu, który towarzyszy mi w codziennym makijażu od chwili zakupu, a nawet wcześniej, gdy stosowałam jego poprzednika. Jajko, które podbiło świat kosmetyczny, i choć nie oryginalne, to daje sobie świetnie radę :)


Moje jajo (:D) nie jest różowe - przysłali mi błękitne :) Zakupiłam je na Buyincoins za 1,2$. Są również dostępne na eBayu. Poprzednio miałam gruszkę z tej samej strony i byłam zadowolona, postanowiłam więc kupić bardziej standardowy kształt ;) Jajko to gąbeczka do makijażu, której podstawą pracy jest namoczenie w wodzie. Dzięki temu podkłady czy pudry łatwiej wtapiają się w skórę i dają bardziej naturalny efekt. Po lewej stronie jajko jest prawie suche, po prawej namoczone. Różnica w objętości na zdjęciu nie jest duża, ale gdy możecie porównać jajko całkowicie suche i namoczone - na pewno jej nie przeoczycie. 


Jajko idealnie mieści się w dłoni, jest sprężyste i nie odkształca się na stałe. Jego powierzchnia jest niskoporowata, dość gładka, w sumie podobna do zwykłych gąbeczek lateksowych. Prawdopodobnie zwykłe gąbki zadziałają tak samo :) Tutaj jedynie zaleta jest kształt, który świetnie nadaje się do pracy z twarzą. Większą 'dupką' możemy stemplować cerę za pomocą podkładu, a mniejszym szpicem docierać do mniej dostępnych miejsc. Ja kładę za jej pomocą podkłady tradycyjne, ale świetnie sprawdza się w nakładaniu również tych mineralnych.

Zazwyczaj zaczynam od umycia suchej gąbki - nie wiem, czy też to zauważyłyście, ale gąbeczkę o wiele łatwiej umyć po wyschnięciu, niż świeżo po malowaniu. Zazwyczaj zostawiam więc ją po makijażu aż wyschnie i dopiero wtedy oczyszczam. Następnie mocze ją w wodzie i czekam, aż odpowiednio nasiąknie. Wyciskam i jest gotowa do pracy. W większości przypadków podkład aplikuje na wierzch dłoni, stempluje gąbką i przyciskać do twarzy miejsce przy miejscu. Najlepiej pracuje mi się tym sposobem. Czasem jednak najpierw nakładam podkład, a dopiero potem przyciskam gąbeczką - zazwyczaj wtedy, gdy efekt wydaje mi się zbyt mało naturalny.


Trzeba jednak pamiętać, że nie z każdym podkładem jajko się lubi. Przykładowo wiele BB kremów nie miało ochoty współpracować z jajem i lepiej nakładało mi się je dłońmi. Jednak większość tradycyjnych podkładów zyskuje zupełnie nowy wygląd przy użyciu tej gąbki i chętnie po nią sięgam każdego dnia. Świetnie nadaje się też do nakładania podkładów mineralnych, pudrów, róży czy bronzerów. 

Jedyną wadą jest chyba dość spore pochłanianie kolorówki - zużywam więcej fluidu, gdy nakładam go gąbką, a nie palcami czy pędzlem. Wydaje mi się też, że krycie jest minimalnie zmniejszone. Mimo wszystko gąbka rekompensuje to fajnym, naturalnym efektem, niską ceną i wygodą pracy. Jestem jeszcze tylko ciekawa oryginalnego Beauty Blendera - może kiedyś ;)

16 komentarzy:

  1. ja używam jajeczka ebelin i jak na razie je sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja właśnie zużywam mniej podkładu przy gąbce niż pędzlu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to różnie bywa, ostatnio jednak moja gąbka więcej chłonie :D

      Usuń
  3. Przyznam, że jeszcze nie próbowałam jaja do makijazu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmn...własnie jestem ciekawa jakby się to jajko u mnie sprawdziło, bo zawsze miałam chęc go kupić;) Na razie używam pędzla do podkładu, ale chcialabym wypróbowac;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować takie jajo, wiele nie kosztuje, a efekty mogą być super :

      Usuń
  5. uzywalam jajeczka jakis czas ale szczerze mowiac o wiele bardziej wole pedzle hakuro :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie korzystam na zmianę, zależy to też od aktualnego podkładu :)

      Usuń
  6. Cena jest zachęcająca - jak wykończę swoje jajo to może mu się przyjrzę ale szczerze mówiąc wolę pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak zamawialas na buyincoins ? bo ja nie mam paypala i chce zamowic, ale nie wiem jak :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Paypala, zakłada się go w 5 minut.
      Można też płatnością za pomocą karty, ale musi ona mieć wytłoczone liczby (kredytowe, debetowe) - wtedy wiadomo, że zapłacimy nią przez internet ;)

      Usuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.