16 października 2012

Paznokcie: Essence Colour&Go (stara wersja) - Luxury Secret

Hej wszystkim!

Zaledwie dwa posty temu pokazałam Wam moją lakierową kolekcję, a już do mojego kufra zawitał nowy gość - Essence C&G Luxury Secret. Będąc przy okazji w pobliżu jednej z Wrocławskich Natur weszłam, by sprawdzić, czy pojawiła się już limitka Wild Craft. Limitki nie było, za to w jej miejscu wystawione resztki starych wersji lakierów - za 3,99. Grzech jednego nie wziąć, więc capnęłam ten, który najbardziej mi się spodobał. Tak o to szaraczek zamieszkał ze mną, z czego w sumie się ciesze, bo takich odcieni mam bardzo mało.



Luxury Secret to metaliczno - shimmerowa szarość w odcieniu asfaltu. Jak na takie lakiery przystało, pociągnięcia pędzelka są lekko widoczne na płytce, ale nie wpływają na fakturę emalii. Kryje spokojnie przy dwóch warstwach.


Lakier jest jeszcze w starej buteleczce ze standardowym pędzelkiem. Łatwo mi się nim operuje, konsystencja jest odpowiednia, a produkt schnie w dość szybkim tempie i nie miałam problemu z odciśniętą pościelą :D




Trwałość jest dość słaba, już na drugi dzień pojawiły się starte końcówki, po za tym nie zauważyłam uszczerbków w lakierze. Polecam więc metodę na zakładkę lub pokryć całość utrwalaczem. Nie mam pojęcia, czy odcień występuję w nowej wersji - zapewne wiele z Was jest lepiej poinformowanych :D Całość mi się podoba, dobrze prezentuje się na moich krótszych paznokciach. Powiedziałabym nawet, że z pewnością bardziej pasuje do pazurów krótszych, niż dłuższych.


Miałyście do czynienia z tym lakierem? Jak oceniacie nowe Colour&Go? Wolicie stare, czy nowe wersje? A może wszedł do oferty jakiś kolor, który polecacie?



Przypominam również o trwającym rozdaniu - został już tylko tydzień na zgłoszenie się!
Szczegóły: KLIK


33 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Na ogół chłodne kolory nie przyciągają mojego oka, ale ten mi się spodobał i w buteleczce i na paznokciach :)

      Usuń
  2. Ja studiuję we Wrocławiu już 4 lata i do tej pory nie wiem gdzie jest Natura, jakoś mi chyba nie po drodze ;) Mogłabyś napisać gdzie znajdują się te drogerie we Wrocławiu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście :) Natur u nas jest całkiem sporo, ale z takich bardziej dostępnych - CH Magnolia, Marino, DH Astra. Tam bywam najczęściej :)

      Usuń
  3. Ja jakoś nie przepadam za takimi kolorami, co nie powstrzymało mnie wcale przed zakupem podobnego lakieru z essence jakiś czas temu ;D Mam po prostu wrażenie że na moich paznokciach taki kolo wygląda źle;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie życie srok i zakupoholiczek :D U mnie nie ma czegoś takiego, jak źle wyglądający kolor, zawsze coś wykombinuje :D

      Usuń
  4. też właśnie się zaopatrzyłam w nowy essence :D

    OdpowiedzUsuń
  5. całkiem ładnie wygląda, takiego jeszcze nie miałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, dlatego się zdecydowałam :D Wzięłabym jeszcze parę, ale fundusze ograniczyły :P

      Usuń
  6. Piękny kolor ;) Ja też w swojej Naturze znalazłam wyprzedaże starych kolekcji Essence ;)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie bardziej ucieszyłabym się, jakbym spotkała w miejscu limitki nową Wild Craft :D

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Ja mam zaledwie dwa plus toppery, ale są warte uwagi i ciekawe :)

      Usuń
  8. Świetny kolor, muszę sobie w końcu kupić jakiś kolor z takimi drobinkami. bardzo ładnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, u mnie większość lakierów to takie drobinkowe, bo wręcz uwielbiam wszelkie błyskotki :D

      Usuń
    2. Ja w większości mam kremowe, matowe :) nie lubię dużych brokatowych drobinek. ale te które pokazujesz są super:) są złotym środkiem, łączą te dwie cechy :)

      Usuń
  9. Podoba mi się. Gdyby nie to, że jest z Essence to kupiłabym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idalio, a cóż Essence zawiniło, że nie zakupiłabyś? :D

      Usuń
  10. Nie przepadam za takim wykończeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wręcz przeciwnie, w sumie wszystko mi się podoba :D

      Usuń
  11. Lubię essence, na nowe nie mogę wpaść, a chętnie bym je sprawdziła:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lakier świetny. Stara wersja lakierów była OK, natomiast nowa już nie bardzo, więc sobie odpuszczam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też słyszałam takie głosy, że nowa wersja nie jest lepsza.

      Usuń
  13. Kolorek, rewelka! A Bell dopiero co wypuściło ten błyszczyk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie muszę zajrzeć na ich stoisko, bo nie mam żadnego 'tinta' ;)

      Usuń
  14. Też mam ten kolor. Dawno nim sie nie maziałam, fajnie, że mi o nim przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doskonale to rozumiem, ja również mam parę lakierów, o których już dawno zapomniałam i w sumie wciąż powtarzają się te same kolory :D

      Usuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.