1 czerwca 2014

Makijaż: Purple rain

... jak to śpiewał Prince.
W dzisiejszym poście zaprezentuje Wam makijaż, w którym główną rolę grają soczyste i mocne fiolety. Powiem Wam szczerze, że takie dobranie odcieni prezentuje się na oku na prawdę świetnie i mimo tego, że jest to makijaż o dość ryzykownej barwie, kompletnie nie powoduje optycznego zmęczenia czy wrażenia podbicia oka. Zapraszam! :)



Wybaczcie mi dzisiaj brak składni czy zdania bez sensu, ciężko mi dzisiaj zebrać myśli, jestem już trochę wypompowana po pracy :D Dzisiejszy makijaż oka został stworzony z trzech podstawowych, fioletowych cieni, a wszystkie z nich to maty od Glazel. Do tego biały kolor do rozświetlenia, czarna kreska żelowym linerem i delikatny akcent na linii wodnej zmalowany kredką My Secret.



Całość zaczęłam od nałożenia fioletowo - lawendowej bazy na całą ruchomą powiekę - tutaj numer S14 Glazel. Następnie puchatym pędzelkiem omiotłam zewnętrzny kącik i załamanie powieki mocnym, intensywnym fioletem - również od Glazel - H12. Następnie przyciemniłam sam zewnętrzny kącik oka bardzo ciemnym fioletem - Glazel H15. Dwa ciemniejsze odcienie znalazły się również na dolnej powiece. Pod łukiem brwiowym oraz w wewnętrznym kąciku wykorzystałam biały mat, Glazel S37. Makijaż wykończyłam czarną kreską, na dolnej powiece narysowałam też linerem parę punkcików podkreślających zewnętrzny kącik. Kredką nr 23 - Plum od My Secret (Satin touch kohl) podkreśliłam linię wodną, dodając lekki akcent bardziej wpadający w niebieskie odcienie. Rzęsy wytuszowałam maską My Secret Create Your Lashes... i makijaż gotowy! :)


Fioletowe odcienie bardzo fajnie podkreślają tęczówkę zieloną i niebieską, brązy będą czuć się lepiej w chłodniejszych odcieniach tej barwy. Przy tak intensywnym kolorze trzeba pamiętać o dobrym zatuszowaniu wszelkich niedoskonałości i wyrównaniu kolorytu twarzy - inaczej uzyskamy efekt odwrotny od zamierzonego :) 
Jak Wam się podoba? Ja padam do łóżka, bo zaraz zacznę jeszcze wypisywać jeszcze większe głupoty... ;)

22 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi się ten delikatny, wrzosowy kolor :) Ogólnie piękny makijaż! Bardzo Ci pasuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny :D Tobie bardzo pasują takie mocne i kolorowe makijaże :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczny makijaż, choć ja się bardzo boję fioletów to z Twojej propozycji chętnie skorzystam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie Ty masz cudne powieki do malowania, nie lubię Cię :D
    makijaż jak zawsze perfekcyjny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam fiolety, ale rzeczywiście przy tych kolorach należy dodatkowo zadbać o koloryt skóry...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny! Ostatnio bardzo często maluję się według Twoich tutoriali, więc i ten na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. przepięknie! bardzo mi się podoba takie zaznaczenie zewnętrznego kącika i załamania i jakiś jasny cień na ruchomej powiece, ale mnie nigdy to tak ładnie nie wychodzi ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie makijaże, ale nie na sobie... Wyglądam wtedy na chorą :D

    OdpowiedzUsuń
  9. wow cudownie!! Przepięknie Ci :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba widzialam Cie dzisiaj w tramwaju nr 71, wsiadalas na Wyszynskiego i wysiadalas na kolejnym przystanku... :) Sliczny makijaz i koczek!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaa..ale ślicznie wyglądasz w tym makijażu..szkoda,że ja nie potrafię taki wykonać i zrobić tak pięknych i wyrazistych zdjęć :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny i Ty w nim wyglądasz oszałamiająco! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne kolory<3
    Na początku myślałam, że wykonałaś ten makijaż paletką purple rain z Miyo, kolory są bardzo podobne do tych Glazel:)
    Dzisiaj wrociłam po ciężim zaliczeniu do domu to padłam jak mucha na łóżko :)
    Pięknie wyglądasz w takim makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. podoba mi się :) pieknie podbija tęczówkę i podkresla kolor włosów

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaki Ty masz piękny kolor włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepięknie Ci w tej kolorystyce

    OdpowiedzUsuń
  17. Nic dodać nic ująć. :) P i ę k n i e !

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowny !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ze tez dopiero teraz Cię znalazłam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.