Makijaż: Subtelne Walentynki, krok po kroku (z MIYO i Pierre Rene)

Witajcie Piękne!

Dziś przedstawię Wam moją pierwszą propozycję makijażu na Walentynki. Będzie to make-up subtelny i dość delikatny, idealny dla tych z Was, które nie lubią szaleństw i są raczej wierne klasycznym rozwiązaniom :) Zapraszam!

Jako, że makijaż jest malowany z okazji święta zakochanych (lub psychicznie chorych, jak kto woli), nie mogło oczywiście zabraknąć różu :) Nie dominuje on nadmiernie całości, jest tylko podkreślającym dodatkiem i świetnie sprawdzi się przy zielonych tęczówkach :) Do makijażu użyłam też w końcu pięknych cieni MIYO, które dostałam w ramach bycia Ambasadorką - dokładne informacje zamieszczę pod zdjęciami opisującymi każdy krok. Jeżeli chodzi o numery cieni, postaram się podać je jak najdokładniej, ale nie miałam ich umieszczonych na prezenterach, więc kieruje się intuicją :D

Zaczynam od podkreślenia brwi i przygotowania oka. Włoski na łuku brwiowym przyciemniłam cieniem MIYO 07 Coffee, a od dołu wyrównałam za pomocą kredki MIYO Angel (beżowa). Wszystko utrwaliłam stylizatorem do brwi. Następnie nałożyłam na powieki bazę Lumene.

W zewnętrznym kąciku za pomocą małego, puchatego pędzelka nakładam jasno-różowy cień (MIYO 15 Bubblegum).

Zewnętrzny kącik przyciemniam minimalnie o ton ciemniejszym odcieniem różowego cienia, przeciągając go na załamanie (MIYO 14 Passion). Wewnętrzną połowę powieki pokrywam bardzo jasnym, niemal perłowym różem (MIYO 10 Dream, tak mi się wydaję :D).

Następnie rozjaśniam wewnętrzny kącik (MIYO 01 White), po czym nad załamaniem za pomocą puchacza rozcieram błyszczący, brązowo-złoty cień (MIYO 06 Glitz).

Tym samym cieniem, co wcześniej (06 Glitz) podkreślam dolną powiekę, a pod samą tęczówką rozjaśniam obszar jaśniutkim różem z górnej powieki (MIYO 10 Dream). Następnie przyciemnię linię rzęs roztartą kredką - najpierw rysuje ja od niechcenia mniej więcej od połowy oka...

... po czym rozcieram płaskim języczkiem w piękną mgiełkę (MIYO Black Maniac!). Wystarczy wytuszować rzęsy maskarą, która ładnie je nam rozdzieli i gotowe! (MIYO Big Fat Lashes). Jako dodatkowe rozświetlenie oka stosuję kredkę Angel Nude na linie wodną. Jeżeli chcecie dodatkowo podkreślić spojrzenie, doklejcie dwie - trzy kępki w zewnętrznym kąciku (lub fragment całego paska rzęs). Ja ominęłam ten krok, chcąc zachować subtelność i uwydatnić już i tak ładnie podkreślone, naturalne rzęsy :)

Makijaż ten nie jest skomplikowany, a prezentuje się bardzo ładnie :) Wystarczy lekko podkreślić usta i makijaż na randkę gotowy!

Pozostałe kosmetyki, jakich użyłam:

Cera:

Podkład Pierre Rene Skin Balance nr 20, bronzer MIYO Sun Kissed, cień MIYO Gold Dust w roli rozświetlacza, puder dr. Hauschka

***

Usta:

Pierre Rene Color Balm nr 11 Tangerine

Dajcie znać, jak Wam się podoba! A miłośniczki mocniejszych oczu zapraszam już jutro na coś bardziej widowiskowego! :D