Hej dziewczyny!
Dziś mam dla Was już wczoraj obiecany makijaż, gdzie przewodnim akcentem są mocne usta :) Wybrałam do tego make-upu śliczny odcień ciemnego różu/fioletu, który mi osobiście przypomina właśnie koktajl jagodowy.
Nie zrezygnowałam jednak całkowicie z makijażu oka, jak często jest to zalecane przy mocniejszym akcencie na usta. Przygotowałam coś rozjaśniającego powiekę i jednocześnie zdecydowanie podkreślające oko. Ważne, by był to makijaż kolorystycznie stonowany i najlepiej monochromatyczny - aby nadmiernie nie odciągał uwagi od tego, co dzieje się na dole twarzy. Te dwie strefy nie mogą się gryźć i gdy nie mamy wprawy, lepiej stonować jedną ze stron :)
Nie zapominajmy też o odpowiednim przygotowaniu. Przy mocnych ustach nie możemy pozwolić sobie na widoczność niedoskonałości czy sińców pod oczami. Dlatego polecam mocne ujednolicenie odcienia twarzy, zatuszowanie cieni i wszelkich zaczerwień. Ja w tym celu użyłam podkładu kryjącego Annabelle Golden Fairest + korektor tej samej marki w kolorze Light. Prócz tego postanowiłam lekko zaznaczyć kości policzkowe duetem bronzer+rozświetlacz. Użyłam różu mineralnego Glazel w odcieniu 13 oraz bardzo jasnego, błyszczącego cienia, dającego różową poświatę.
Brow setem z Catrice zaznaczam brwi, następnie zaś na całą powiekę nakładam bazę z Lumene.
Jasnobeżowym cieniem Paese Kaszmir pokrywam obszar całej powieki, aby ułatwić na niej rozcieranie cieni. Następnie bielą Glazel (nr s37) rozjaśniam całą ruchomą powiekę.
Tu zgubiłam chyba jedno zdjęcie, przepraszam :D Jasną, ciepłą szarością (Glazel S31) zaznaczam załamanie powieki, a następnie błyszczącym cieniem z palety Sleek Au Naturel (Taupe) muskam dolną powiekę w celu rozjaśnienia spojrzenia. Czarnym eyelinerem (Cake Eye Liner Kryolan) rysuję zdecydowaną kreskę.
Rzęsiska tuszuje maskarą i gotowe :) Następnie czas na usta:
Tu wiele skomplikowanych kroków nie ma. Wybrałam kredkę Golden Rose numer 203. To jak wspomniałam, ciemny różo-fiolet, przypominający rozbieloną jagodę. Najpierw obrysowuje ostro zaostrzoną końcówką cały obrys, następnie zaś wypełniam kontur. Ja lubię matowy efekt, ale jeżeli chcecie, możecie pokryć wargi bezbarwnym błyszczykiem :) O samych kredkach Golden Rose już wkrótce więcej :)
Tak ma się efekt końcowy. Usta wysuwają się na pierwszy plan, jednak oczy przez stonowane podkreślenie nie giną na twarzy, tylko schodzą delikatnie na dalszy plan. Jak dla mnie zima to idealny czas na eksperymenty z mocniejszym makijażem ust.
A Wy lubicie mocniej podkreślać swoje usta, czy raczej jesteście wierne pomadkom typu nude? :D
Bardzo ładny kolor pomadki :)
OdpowiedzUsuńYou are amazing!
OdpowiedzUsuńKurcze wyglądasz rewelacyjnie a usta bomba!!!
OdpowiedzUsuńCzarna kreska i mocne usta to mój top makijaż ostatnich miesięcy :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor pomadki, wydaje mi się że uroku dodaje jej właśnie ten mat :) Perfekcyjny kolor, cała reszta idealnie się ze sobą komponuje :)
OdpowiedzUsuńFajny kontrast. Też lubię poeksperymentować z mocniejszymi ustami ;)
OdpowiedzUsuńTaka pin-up girl prawdziwa ;) Słodko
OdpowiedzUsuńUsta są śliczne :)
OdpowiedzUsuńKreska świetna! Ale te usta to już prawdziwa bomba!
OdpowiedzUsuńpodobają mi się makijaże w których podkreślone są mocno usta ale ja się boje że mi ta pomadka zejdzie
OdpowiedzUsuńUsta u Ciebie wyglądają świetnie jednak ja zostaję bardziej w kolorach nude ;)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz obłędnie śliczne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten kolor na ustach :)
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż- kreska genialna :)
OdpowiedzUsuńJak Ty świetnie potrafisz podkreślić to, co masz ładne!
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie,nawet bardzo.
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńKreska i usta <3 Kolor tej kredki GR jest obłędny, z przyjemnością poczytam o nich więcej :)
OdpowiedzUsuńPiękna klasyka!
OdpowiedzUsuńTobie w każdym makijażu jest ładnie :)
OdpowiedzUsuńSuper oko :D Chyba sobie odtworzę przy najbliższym makijażu :D
OdpowiedzUsuńnice!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń