6 stycznia 2014

Dlaczego mnie nie było i kiedy się pojawie.

Hej dziewczyny :)
Od razu przepraszam za brak polskich znakow - to akurat nie do konca zalezne ode mnie.
Jak mogłyście zauwazyc, od czasu sylwestra nie daje znaku zycia. Mialam w planach pare notek, ale niestety brak czasu nie dal mi szans na ich napisanie i publikacje. Za tydzien musze oddac prace inzynierska promotorce i przez ten czas spinalam sie jak moglam, zeby zdazyc.
Jak na zlosc - wczoraj zepsul mi sie komputer, a z nim zniknela wieksza czesc moich postepow pracy. Na razie nie wiem, czy uda sie odzyskac dane, jestem obecnie dwa dni w tyle z pisaniem i strasznie sie stresuje - akurat teraz wszystko musialo sie zepsuc. Pisze wiec z tabletu, dobrze, ze umozliwia mi chociaz nauke do egzaminow :p

Jak na razie nie wiem, kiedy wroce na stale tory blogowania. W najgorszym przypadku - na poczatku lutego, po obronie pracy. Byc moze jednak uda mi sie znalezc chwile w miedzyczasie i cos napisac ;)

Trzymajcie prosze kciuki - za naprawe komputera i zebym dala rade obronic sie w pierwszym terminie! Buziaki :)

17 komentarzy:

  1. Kciuki będą, wszystko będzie dobrze :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno wszystko Ci się uda! Trzymam kciuki! :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, trzymam za Ciebie kciuki i wierze, że dasz radę! My tu będziemy grzecznie czekać! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to mówią, złośliwość rzeczy martwych ... Powodzenia w nauce i podczas sesji! : )

    OdpowiedzUsuń
  5. Powodzenia! Niech wszystko pójdzie po Twojej myśli, trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki! Życzę obrony z wyróżnieniem! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie bój żaby - będzie OK. Też się stresowałam przed obroną i w trakcie pisania, ale wszystko da się zrobić. Jak masz materiały, to napiszesz pracę i w tydzień, więc spoko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :D Praca pracą, tekst to może i nie problem, ale ja mam temat projektowy przede wszystkim, muszę zrobić masę plansz a jak na razie wszystko poszło w nicość :D
      Madame Peacock

      Usuń
  8. Trzymam kciuki,aby wszystko poszło zgodnie z planem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj znam ból rozwalonego komputera - trzymam kciuki i za niego i za uczelniane sprawy! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymam kciuki! Na pewno dasz rade :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Strasznie Ci współczuję, miałam ten sam problem przy pisaniu licencjatu. ;/ Straciłam dwa rozdziały pracy i myślałam, że już po mnie. Na szczęście wpadłam na serwis komputerowy www.mediakoder.pl. Przyjechali i odzyskali mi pracę w kilka godzin. Ale stres był wielki... ;/ A ja od tamtej pory wszystkie ważne prace na bieżąco zapisuję sobie na dysku google albo przesyłam na maila.

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymam kciuki! Na pewno wszystko będzie dobrze :* Pochwal się, jak już będziesz Panią inżynier :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.