Makijaż: Morskie fale, krok po kroku

Witam Was dziewczyny :)

Dzisiaj kolejny post makijażowy, oczywiście ze zdjęciami krok po kroku ;) Zamęczę Was tym chyba niedługo :D Tym razem znów w starej formie, po prostu siadły mi baterie w aparacie podczas robienia zdjęć kosmetykom. Mam nadzieję, że wybaczycie i docenicie tak czy siak moje starania :)

Siostra zarzuciła mi, że staje się trochę monotematyczna, jeżeli chodzi o kolory, więc postanowiłam zacząć malować więcej w chłodnych barwach - więc spodziewajcie się więcej błękitów, szarości i innych kolorów, których często nie noszę :) Bo brązów, zieleni i pomarańczy chyba ostatnie jest aż nad to :D

Dziś więc coś w odcieniach niebieskiego, z domieszką szarości i oczywiście - czarną kreską.

Standardowo zaczynam od pokrycia powieki bazą, a na to nakładam białą kredkę dla podbicia kolorów. Na środek ruchomej powieki aplikuję opalizujący, niebiesko - turkusowy cień. W wewnętrznym kąciku zaś nakładam jego jaśniejszego brata. Następnie w zewnętrznym końcu oka wklepuję lekko połyskujący, szary cień w odcieniu grafitu. Rozcieram jego granicę za pomocą puchatego pędzelka. Na sam kraniec powieki, w załamaniu, podkreślając kształt oka, nakładam ciemny granat. Rozcieram go ku górze jasną szarością. Następnie pod łuk brwiowy aplikuję biały, perłowy cień i lekko modeluję nim również kształt oka, rozcierając ciemniejsze granice. Dolną powiekę podkreślam ciemnym granatem. Rysuję kreskę, a na linię wodną nakładam czarną kredkę.

Tradycyjnie pozostaje tuszowanie rzęs, podkreślenie brwi i makijaż mamy gotowy :)

Użyte kosmetyki - Twarz: Podkład Annabelle Minerals Golden Fair kryjący, korektor Eveline Art Scenic Light, róż Annabelle Romantic, skrobia.

Oczy: baza pod cienie Dax Cashmere, biała kredka NYX Milk, trójka cieni Inglot 134R, paletka Avon trio do smoky eyes, czarny Cake Eyeliner Kryolan, czarna kredka Glazel, cień My Secret 222, maskara Lovely Curling Pump Up, cień Sleek AN Bark - do brwi.

Usta: Essence Stay With Me My Favorite Milkshake

Wiadomo, że nie jest to makijaż dla każdej z nas, ale ja czułam się w nim całkiem dobrze :) Myślę, że jest idealny dla dziewczyn z ciemnymi, brązowymi tęczówkami - niebieski plus czarny obrys świetnie podkreślą Wasze spojrzenie ;)

Dajcie znać, czy Wam się podoba. I co ważniejsze, napiszcie w jakich kolorach widzicie następny makijażowy tutorial! Chciałabym spełnić jakieś Wasze życzenie ;)

Ps. Swoją drogą, na Makijazzowo ruszyło głosowanie na najlepszy make-up. Ja nie wzięłam w nim udziału, ale spójrzcie na propozycję numer 4 pani Agnieszki - nie przypomina Wam czegoś? ;)