Hej dziewczyny :) Dzisiaj czas na kolejny makijaż do projektu Domi - Kobieta Kameleon. Tym razem zadanie polegało na wykonaniu makijażu biznesowego. Temat wydaje się prosty, lecz mi sprawił na prawdę wiele trudności! Może dlatego, że po prostu nie do końca wiem, jakie cechy powinien taki make-up posiadać ;) Mimo pracy w dużej, poważnej instytucji, dress code kompletnie mnie nie obowiązuje i zawsze nosze się i maluje tak jak chce - oczywiście w granicach rozsądku. Lubie makijaż mocny i kolorowy, dlatego taki typ był dla mnie odmianą ;)
Mimo wszystko spróbowałam i zapraszam Was na mały tutorial, jak zmalować taki makijaż krok po kroku. Wiele z Was będzie zadowolonych, ponieważ to propozycja idealna na co dzień dla tych, które wolą delikatne podkreślenie urody - na uczelnie, właśnie do pracy, spacer czy ogólnie na co dzień :)
Zaczynam oczywiście od położenia bazy pod cienie na górną powiekę, oraz ciupinki na dolną jej część. Korzystam z mojej bazy Dax, a za aplikator służy mi języczkowy pędzelek do korektora z Inglot
Kolejnym etapem jest nałożenie na całą ruchomą powiekę jasnego cienia. Wybrałam beż, trochę przypomina mi on kość słoniową :) Oczywiście jest matowy, a wklepuje go języczkowym pędzelkiem do cieni. Cień to Glazel nr S46.
Skośnym pędzelkiem Zoeva poskreślam załamanie, bardzo subtelnie, stosując zaledwie o ton ciemniejszy cień - Glazel H17. Ujednolicam też tym kolorem dolną powiekę.
Czas na odrobinę błysku, które podkreśli spojrzenie ;) Korzystam z cienia Taupe z paletki Sleek Au Naturel. Ponieważ cienie te opornie współpracują z pędzelkami, korzystam z opuszka palca - delikatnie wklepuje nim jasny kolor w środek powieki. Ostatnio w ogóle lubię malować się palcami i to mój sposób na kapryśne cienie ;)
Matową bielą My Secret rozjaśniam wewnętrzny kącik i powierzchnię pod brwią.
Zaczynam delikatnie cieniowanie powieki od średniego brązu Glazel H19. Delikatnymi ruchami rozcieram cień przy granicy zewnętrznego kącika i załamania, nie wychodząc za daleko.
Następnie zaś pogłębiam cieniowanie wybierając ciemniejszy, chłodny odcień brązu z trójki Inglot (jeszcze jakbym pamiętała, jak się nazywają :D). Tutaj też manewruje przy samym kąciku.
Na sam koniec podkreślam linie rzęs. Nie robię tego tradycyjna kreską. Wybieram malutki, języczkowy pędzelek i czarny cień Noir z AN. Wciskam odrobiny czerni między rzęsy, a zewnętrznym kąciku lekko rozcieram ją ku górze.
No i wiadomo - brwi, tusz i makijaż gotowy!'
Na facjacie zaś prócz podkładu ląduje bronzero-rozświetlacz EDM (Viki's Radiant Creation), usta maluje kredką Catrice z poprzedniego posta. Lekki makijaż, idealny do pracy? Oceńcie same i dajcie znać, co wy wybieracie, kiedy szykujecie się do roboty ;)
Piękny makijaż :) Ja oczywiście dodałabym ciemniejsze usta.
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jeżeli maluje się tak delikatnie, to usta są mocno podkreślone, ale tutaj już zostawiłam całkowity delikates :)
UsuńŚlicznie jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńKochana jakim aparatem robisz tak wyraźne zdjęcia?
Tyyno, w tym poście wyjaśniłam wszystko na temat zdjęć :)
Usuńhttp://pawie-piorka.blogspot.com/2013/10/technicznie-jak-robic-fajne-zdjecia-bez.html
Aaa...zapomniałam :))Dzięki:)
UsuńNie wiem, jak Ty to robisz, ale Twoje makijaże są dla mnie najpiękniejsze ze wszystkich :)
OdpowiedzUsuńJej, dziękuję! :)
UsuńFantastyczny makijaż, coś dla mnie! Tylko ja się w życiu tak nie pomaluję :(
OdpowiedzUsuńBez wymówek, pędzle w dłoń i ćwiczymy! ;)
UsuńŚwietny dzienniak :) Tylko ja bym dała grubszą kreskę eyelinerem :)
OdpowiedzUsuńJa tak na co dzień się maluje właśnie z grubszą kreską, ale miało być oficjalnie i delikatnie :D
UsuńŚliczny podkreślający makijaż:)
OdpowiedzUsuńJa sobie mysle co mi tak mruga w miniaturkach :D Piekne makijaz , takie mi sie najbardziej chyba podobaja :)
OdpowiedzUsuńPuszczam do wszystkich oczko :D
UsuńŁadnie to przygotowałaś.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńbardzo ładny ! Ale rzęsy to masz piękne!!!
OdpowiedzUsuńJa na co dzień maluję się bardzo podobnie i podoba mi się ten makijaż. Pięknie zrobiłaś ten post. Jest czytelnie, ładne zdjęcia i wszystko wygląda super!
OdpowiedzUsuńDzięki, chyba zostanę przy takiej formie prezentacji krok po kroku :)
UsuńMakijaż wygląda bardzo ładnie
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsuuuuper bardzo mi się podoba taki naturalny look... już wiem jak jutro maluję się do pracy :)
OdpowiedzUsuńHaha super! :D
UsuńPięknie,takie lubię najbardziej:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzapatrzyłam się na Twoje oko w na gifie :) pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję ;)
Usuńprzepiękny makijaż:)
OdpowiedzUsuńKlasyczny, delikatny i piękny - preferuję takie :))
OdpowiedzUsuńJa się dokładnie tak maluje na codzień, czasem w brązach, czasem w fioletach. I czasem dolna kreska jeszcze :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż, wyglądasz zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńPięknie! Jakie rzęsy <3
OdpowiedzUsuńŚliczny makijaż, taki klasyczny i delikatny :) Świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na rozdanie: http://marharitta.blogspot.com/2013/10/swietujemy-urodziny-rozdanie-rozdanie.html
Nie dość, że prosty i efektowny makijaż to do tego świetny sposób opisania go za pomocą zdjęć.
OdpowiedzUsuńPozwolisz, że zgapię go od Ciebie ? :)
Zapraszam do siebie: maczka-maczka.blogspot.pl
Świetny makijaż, ja akurat preferuję właśnie takie delikatne, biznesowe, jak ten właśnie :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie przygotowany post, pomocne instrukcje, bardzo podoba mi się tu u ciebie :-)
nam w prezentacji dot, dress codu w pracy tłumaczono, że makijaż może podkreślać delikatnie atuty, ale nie może być zbyt widoczny. Chodzi po prostu o to, aby kompetencje i wiedza były widoczne, a nie ładna buzia.
OdpowiedzUsuńNie trzeba się z tym zgadzać (sama nie jestem do końca zwolennikiem odkobiecania się) ale myślę że to wskazuje w jakim kierunku powinno się pójść.
Ja po prostu skupiam się na wytuszowanych rzęsach i kresce od czasu do czasu.
i w takim delikatnym Ci do twarzy :)
OdpowiedzUsuńtak :D absolutnie idealny do pracy. upiększający, delikatny. super! i pięknie w nim po prostu wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za taki tutorial. bardzo przydatny! :)
OdpowiedzUsuń