12 września 2013

Paznokcie: Lovely Baltic Sand nr 3

Witajcie dziewczyny :)

Dzisiaj przygotowałam dla Was posta o lakierze do paznokci marki Lovely - pięknym, niebieskim piasku. Wiem, że piaski powoli kończą swój żywot i zryw popularności, ten zaś lakier był prezentowany 1000 razy na innych blogach, ale postanowiłam dodać również coś od siebie :)


Mi pierwsze lakiery piaskowe pokazywane na blogach kompletnie nie przypadły do gustu. Zastanawiałam się, co to za brzydactwa stały się popularne. Omijałam je więc z daleka, z czasem jednak zauważając coraz ładniejsze okazy. Gdy na pewnym blogu, nie przytoczę już którym, zobaczyłam prezentowany lakier, wiedziałam, że tym razem się skusze - niska cena i super efekt przekonały mnie do tego.


Lakier ten jest dostępny w Rossmannach i kosztuje około 9 złotych. Widziałam również 2 inne kolory, ale te już kompletnie mnie nie ruszyły. Jednak w zapowiedziach jesiennej kolekcji widziałam śliczny brąz z drobinkami i chyba znów skuszę się na Baltic Sand ;)
Wracając do lakieru - w okrągłej buteleczce mienią się tysiące drobinek zatopionych w przezroczystej bazie. Lubię takie odcienie, im bardziej błyszcząco, tym lepiej ;) Brokatu jest tak dużo, że jest niemal całkowicie kryjący - główną rolę gra niebieski, a srebrny to tylko dodatek. Pędzelek jest dość szeroki i nakłada odpowiednią ilość produktu. Lakier dobrze się rozprowadza na płytce.



Po kilku chwilach warstwa wysycha i zaczyna nabierać faktury. Po chwili jest już sucha i możemy aplikować kolejną warstwę - to emalia, której zaletą jest bardzo krótki czas schnięcia.

Trwałość jest zadowalająca, jeżeli nie mam ochoty zmywać lakieru, trzyma się nawet 5-7 dni. Zdecydowaną wadą jest jednak proces zmywania, ponieważ Baltic Sand schodzi gorzej, niż brokat. Mimo tego wybaczam mu i z chęcią noszę go na paznokciach - to taki lakier awaryjny, gdy chce mieć ładnie pomalowane paznokcie, a nie mam czasu na czekanie, aż wyschnie ;)

Miałyście do czynienia z tym lakierem? Co sądzicie o piaskach?

24 komentarze:

  1. Świetny niebieski piaseczek !

    Wspaniałe zdjęcia, zostaję tu na dłużej :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Większość piaskowych kompletnie mi się nie podoba. Twój wygląda bardzo zachęcająco!

    OdpowiedzUsuń
  3. lakier cudny:)
    niestety raczej sie na nie nie skuszę ze względu na zmywanie:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmywanie jest ciężkie, ale patrząc na to, ile wytrzymuje w przyzwoitym stanie, to wybaczam mu to ;)

      Usuń
  4. Mam i jest to mój ulubieniec wśród piasków:) Zazdraszczam kształtu paznokci:) Ty masz chyba wszystko idealne oczy, wlosy..:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, bo się zarumienię :D Tak serio to dopiero od niedawna doprowadziłam je do stanu, gdzie mogę się z nimi pokazać. A idealna nie jestem, o nie! :D

      Usuń
  5. Pięknie wygląda na twoich zdjęciach, jak paznokcie królowej śniegu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. dzisiaj go oglądałam w drogerii i wydał mi się idealny na zimę, jakby oszroniony;)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny jest ten lakier :D
    Generalnie to uwielbiam piaski :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba najbardziej udany kolor tej serii. Sama żadnego nie mam, ale naoglądałam się tego u innych. Mam za to piaski innych firm i nie powiem, fajnie się je nosi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa inne kolory kompletnie do mnie nie przemawiały. Mi piaski podobają się tylko niektóre, nawet nie potrafię nazwać tych konkretnych - ot, jakoś ogólnie mnie nie pociągają :P

      Usuń
  9. Bardzo go polubiłam! Ma w sobie dużo uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie o nich ostatnio pisałam, mam manie ostatnio na piaski :) kurcze nowa kolekcja? nie slyszalam, ale już wiem że na pewno kupię :) ten morski uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam chyba na fanpage'u Wibo, zdjęcie wyglądało zachęcająco :)

      Usuń
  11. bardzo fajny odcień, jeszcze nie mam żadnego piaskowego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest piękny :) Mam go i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękny! Widziałam w sklepie, ale myślałam, że daje tylko efekt świecących drobinek. Teraz wiem, że muszę go kupić. I podoba mi się nazwa - Baltic, tak patriotycznie :D Wydaje mi się, że mało jest nazw kosmetyków nawiązujących do Polski.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja się brązowym zawiodłam. W buteleczce cudnie wygląda, a na paznokciach to takie błoto..Ciemny, złote drobinki prawie niewidoczne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.