Witajcie dziewczyny :)
Dzisiaj przygotowałam dla Was posta o lakierze do paznokci marki Lovely - pięknym, niebieskim piasku. Wiem, że piaski powoli kończą swój żywot i zryw popularności, ten zaś lakier był prezentowany 1000 razy na innych blogach, ale postanowiłam dodać również coś od siebie :)
Mi pierwsze lakiery piaskowe pokazywane na blogach kompletnie nie przypadły do gustu. Zastanawiałam się, co to za brzydactwa stały się popularne. Omijałam je więc z daleka, z czasem jednak zauważając coraz ładniejsze okazy. Gdy na pewnym blogu, nie przytoczę już którym, zobaczyłam prezentowany lakier, wiedziałam, że tym razem się skusze - niska cena i super efekt przekonały mnie do tego.
Lakier ten jest dostępny w Rossmannach i kosztuje około 9 złotych. Widziałam również 2 inne kolory, ale te już kompletnie mnie nie ruszyły. Jednak w zapowiedziach jesiennej kolekcji widziałam śliczny brąz z drobinkami i chyba znów skuszę się na Baltic Sand ;)
Wracając do lakieru - w okrągłej buteleczce mienią się tysiące drobinek zatopionych w przezroczystej bazie. Lubię takie odcienie, im bardziej błyszcząco, tym lepiej ;) Brokatu jest tak dużo, że jest niemal całkowicie kryjący - główną rolę gra niebieski, a srebrny to tylko dodatek. Pędzelek jest dość szeroki i nakłada odpowiednią ilość produktu. Lakier dobrze się rozprowadza na płytce.
Po kilku chwilach warstwa wysycha i zaczyna nabierać faktury. Po chwili jest już sucha i możemy aplikować kolejną warstwę - to emalia, której zaletą jest bardzo krótki czas schnięcia.
Trwałość jest zadowalająca, jeżeli nie mam ochoty zmywać lakieru, trzyma się nawet 5-7 dni. Zdecydowaną wadą jest jednak proces zmywania, ponieważ Baltic Sand schodzi gorzej, niż brokat. Mimo tego wybaczam mu i z chęcią noszę go na paznokciach - to taki lakier awaryjny, gdy chce mieć ładnie pomalowane paznokcie, a nie mam czasu na czekanie, aż wyschnie ;)
Miałyście do czynienia z tym lakierem? Co sądzicie o piaskach?
Świetny niebieski piaseczek !
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia, zostaję tu na dłużej :-)
Dziękuję, zapraszam :D
UsuńWiększość piaskowych kompletnie mi się nie podoba. Twój wygląda bardzo zachęcająco!
OdpowiedzUsuńMi właśnie też, jedynie ten jakoś mnie skusił :D
Usuńlakier cudny:)
OdpowiedzUsuńniestety raczej sie na nie nie skuszę ze względu na zmywanie:/
Zmywanie jest ciężkie, ale patrząc na to, ile wytrzymuje w przyzwoitym stanie, to wybaczam mu to ;)
UsuńMam i jest to mój ulubieniec wśród piasków:) Zazdraszczam kształtu paznokci:) Ty masz chyba wszystko idealne oczy, wlosy..:):)
OdpowiedzUsuńHaha, bo się zarumienię :D Tak serio to dopiero od niedawna doprowadziłam je do stanu, gdzie mogę się z nimi pokazać. A idealna nie jestem, o nie! :D
UsuńPięknie wygląda na twoich zdjęciach, jak paznokcie królowej śniegu :D
OdpowiedzUsuńIdealny na nadchodzącą porę roku :D
Usuńdzisiaj go oglądałam w drogerii i wydał mi się idealny na zimę, jakby oszroniony;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie;)
Polecam go, na prawdę świetny lakier :)
UsuńPiękny jest ten lakier :D
OdpowiedzUsuńGeneralnie to uwielbiam piaski :)
To chyba najbardziej udany kolor tej serii. Sama żadnego nie mam, ale naoglądałam się tego u innych. Mam za to piaski innych firm i nie powiem, fajnie się je nosi.
OdpowiedzUsuńDwa inne kolory kompletnie do mnie nie przemawiały. Mi piaski podobają się tylko niektóre, nawet nie potrafię nazwać tych konkretnych - ot, jakoś ogólnie mnie nie pociągają :P
UsuńBardzo go polubiłam! Ma w sobie dużo uroku :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o nich ostatnio pisałam, mam manie ostatnio na piaski :) kurcze nowa kolekcja? nie slyszalam, ale już wiem że na pewno kupię :) ten morski uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWidziałam chyba na fanpage'u Wibo, zdjęcie wyglądało zachęcająco :)
UsuńLubię piaski <3
OdpowiedzUsuńbardzo fajny odcień, jeszcze nie mam żadnego piaskowego :)
OdpowiedzUsuńJest piękny :) Mam go i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten lakier!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny! Widziałam w sklepie, ale myślałam, że daje tylko efekt świecących drobinek. Teraz wiem, że muszę go kupić. I podoba mi się nazwa - Baltic, tak patriotycznie :D Wydaje mi się, że mało jest nazw kosmetyków nawiązujących do Polski.
OdpowiedzUsuńA ja się brązowym zawiodłam. W buteleczce cudnie wygląda, a na paznokciach to takie błoto..Ciemny, złote drobinki prawie niewidoczne.
OdpowiedzUsuń