Notka z dedykacją dla mojej koleżanki Magdy, która jest oddanym czytelnikiem tego bloga i wspiera mnie w tym, co tu tworzę ;)
Dzisiaj zaprezentuje kolejny step makijażowy. Znów jest to raczej make-up na specjalne okazje, sesje, zabawę z cieniami i kolorami. Mimo tego zapraszam do oglądania i eksperymentowania samemu, zaś następnym razem postaram się przedstawić coś bardziej codziennego :)
Woda - ogień to tytuł roboczy, ponieważ tak na prawdę ciężko mi było nazwać efekt pracy. Zaczęłam od inspiracji letnio-słonecznych, a skończyłam na zupełnie czymś innym, bardzo spontanicznie. Tak więc interpretację i nadanie tytułu tak naprawdę zostawiam Wam i Waszym subiektywnym odczuciom.
Na początku przygotowuję okolice oka do makijażu - nakładam lekki podkład i bazę do cieni:
Następnie na ruchomą powiekę nakładam pomarańczowy cień w dość żywym kolorze. Rozcieram jego granice lekko wychodząc ponad załamanie.
Kolejnym krokiem jest podkreślenie załamania czerwonym cieniem. Po nałożeniu również rozcieram granice, lekko wychodząc ponad załamanie powieki.
Aby rozświetlić nasze spojrzenie, na środek powieki, dokładnie nad tęczówką, nakładam odrobinę połyskującego cienia. W tym przypadku użyłam sypańca z My Secret Star Dust nr 4, ponieważ pasuje do pomarańczy, jaką wcześniej nałożyłam:
Teraz czas na dolną powiekę. Na początku lekko podkreślam ją czarną kredką. Nie musi być to precyzyjnie wykonane, ponieważ i tak zostanie pokryta cieniem. Minimalnie rozcieram ją opuszkiem palca:
Niebieskim cieniem, za pomocą odpowiedniego pędzelka, robię kreskę na dolnej powiece. Wyciągam ją na zewnątrz w jaskółkę, również w wewnętrznym kąciku przedłużam ją i kończę odrobinę poniżej. Przed operacją zwilżam pędzelek. Tym samym cieniem i tym samym pędzelkiem(odrobinę bardziej zwilżonym) podkreślam linię wodną.
Aby zachować równowagę, na górnej powiece również tworzę kreskę. Nakładam wcześniej użyty już czerwony cień zwilżonym pędzelkiem. Wyciągam ją w zewnętrznym i wewnętrznym kąciku.
Kolejna czynność, to rozświetlenie białą kredką/cieniem. Podkreślam łuk brwiowy. Aby uwydatnić i skorygować jaskółki wewnątrz i na zewnątrz oka, przestrzeń między górną i dolną kreską również wypełniam bielą - w postaci krótkich kresek.
Wykańczam makijaż - koryguje cienie pod oczami, maluje rzęsy, podkreślam brwi i dokonuje ewentualnych poprawek. Efekt:
Dla zainteresowanych użyłam:
Palety cieni z Allegro, My Secret Star Dust nr 4, Essence Kajal Pencil - White, czarna kredka Lovely, Essence I Love Extreme Mascara.
Podobają Wam się takie stepy/propozycję makijażu w moim wykonaniu?
O WOW!! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńHOT & COLD!
OdpowiedzUsuńFajnie, że wrzucasz zdjęcia i widać stopniowe powstawanie makijażu! Wtedy to naprawdę robi wrażenie. Piękny:)
podobają mi się twoje makijaże - są oryginalne i zwracają uwagę:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy makijaż i kolory które pozornie się wykluczają fajnie się uzupełniły!
OdpowiedzUsuńZapraszam również na mojego bloga:)
Piękny, a jakie ładne jaskółeczki. :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba idea takich kresek! Super!
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :-) Podziwiam umiejętności!
OdpowiedzUsuńkolory Francji wyszły z kresek :)
OdpowiedzUsuń+zapraszam na rozdanie :*
sliczny makijaz , swietnie malujesz pozdrawiam i dodaje do siebie
OdpowiedzUsuńwyjątkowy step i piękny efekt:)
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie! :)
OdpowiedzUsuńświetny makijaż :)) chciałabym mieć takie zdolności, ja mam chyba lewe ręce do operowania cieniami ;p
OdpowiedzUsuńdodałam do obserwatorów i czekam na kolejne stepy :)
http://paper-lady.blogspot.com/
świetne makijaże i świetny blog :) masz talent dziewczyno!
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż :) Bardzo podoba mi się to, że robisz to przystępnie, każdy kolejny krok to kolejne zdjęcie. Zamierzam odwiedzać Cię częściej!
OdpowiedzUsuńprawdziwa artystka! zostaję wielką fanką Twojego bloga
OdpowiedzUsuńi oczywiście zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńwow, bardzooooooooooooo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńHej, Pawie Piórko!
OdpowiedzUsuńKiedy nowy post? C: Wiesz, że ja zaglądam tu codziennie? : D
Joa, sesja ;) Postaram się dodać coś nowego jak najwcześniej :)
UsuńŚwietny makijaż!
OdpowiedzUsuńNo wiem, że ta sesja, wiem :C
OdpowiedzUsuńCiekawe ale i odważne ;)
OdpowiedzUsuńhttp://madziulowepaznokcie.blogspot.com/
Z czymś mi się kojarzy ten makijaż, ale nie wiem z czym :P W każdym razie bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie zatkało na widok makijażu, ale muszę - przepiękny jest!
OdpowiedzUsuń