Hej dziewczyny :)
Może wiecie, a jak nie, to już tak :D ale Pierre Rene postanowiło ponownie ogłosić konkurs na ambasadorki marki. Jako, że widziałam u dziewczyn, że zarówno z kosmetyków jak i całej akcji są zadowolone, postanowiłam wziąć udział i wysłać zgłoszenie. Jednym z kryteriów było wykonanie makijażu w stylu czerni i bieli. Znalazłam dzisiaj chwilę, zmalowałam, wysłałam i pokazuję Wam wynik pracy ;)
Jak zwykle - poszalałam :D Nie wiem, czy nie za bardzo, ale nie mogłam się powstrzymać, żeby nie użyć pięknych, sztucznych rzęs z białych piór. To była idealna okazja i postanowiłam wypróbować ten model rzęsisk. To prawda, że pióra mogą zrobić za nas cały makijaż, ale nie chciałam iść na łatwiznę i postanowiłam bardziej się postarać. Co wyszło, to wyszło - jestem zadowolona, choć ja fotogeniczna nie jestem w ogóle i mój makijaż prezentuje się dość upiornie :D
Jak widzicie, próbowałam zamaskować swoje brwi. Robiłam to po raz pierwszy i nie jest to takie proste, jak mogłoby się wydawać :) Nie wiem czy wiecie, ale istnieje prosty, domowy sposób aby 'zakleić' brwi, aby włoski nie wystawały. Nauczyłam się go, gdy oglądałam jak Drag Queen robią sobie makijaże - jeżeli jesteście otwarte na takie sprawy, to polecam! Można się wiele nauczyć, a wiele facetów robi sobie niesamowite metamorfozy. No, ale przechodząc do sedna - wystarczy zwykły, szkolny klej w sztyfcie :D Smarujecie brwi równą warstwą, czekacie aż wyschnie i możecie zamalować je sobie korektorem. Mój klej niestety się zglucił, ale część włosków przykrył :P
Po za tym na ustach mam brokat nałożony na czarną kredkę, a białą kreskę wykonałam kredką NYX Milk + Duraline, po czym zagruntowałam ją białym cieniem (MIYO i Glazel). Czerń to Glazel, zaś na twarzy mam podkład Pierre Rene Skin Balance w najjaśniejszym odcieniu numer 20.
Edit: Dorzucam jeszcze zdjęcie ust, bo mi się zapomniało :D
Edit: Dorzucam jeszcze zdjęcie ust, bo mi się zapomniało :D
No i to tyle :D Podoba Wam się, czy raczej odpada? Jak dla mnie idealny na randkę w ciemno :D
Wow! Fantastycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba.
Nie poznałabym Cię. :-)
Widzisz jak dobry makijaż odmienia kobietę... :D
UsuńArcydzielo!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMi sie bardzo podoba a zwłaszcza usta;)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńDodam chyba jeszcze zdjęcie zbliżenia ust, bo zapomniałam ;)
Niesamowity! :D
OdpowiedzUsuńMiałam się jutro zgłosić (to jedyny gdzieś kiedy mogę złapać czas na makijaż i światło dzienne do zdjęć), ale jak widzę Wasze prace to stwierdzam, że nie ma sensu i chyba odpuszczę ;)
Powodzenia! :)
A weź, grunt to się nie poddawać! tu przecież nie o sam makijaż chodzi ;)
UsuńJa pierdziel...tak przeglądam te wasze prace i łapię doła ;(
OdpowiedzUsuńJesteście rewelacyjne
Nie ma co łapać doła, tylko za pędzel! Nie tylko makijaż przecież decyduje o wyborze :)
Usuńhahaha, z tą randką w ciemno mnie rozśmieszyłaś :D
OdpowiedzUsuńco do makijażu - podziwiam za cierpliwość, ale efekt przecudowny :)
_________________________
Zapraszam na: http://borsuk-testuje.blogspot.com/
Dziękuję ;) Makijażem ćwiczę w pewien sposób moją cierpliwość;p
UsuńRewelacja:) Oczy robią wrażenie, ale usta to dopiero czad:)
OdpowiedzUsuńshine bright like a diamond... :D
UsuńArcydzieło, bez dwóch zdań, ale trochę mnie to arcydzieło przeraża ;)))
OdpowiedzUsuńu mnie to zawsze takie makijaże przerażająco wychodzą, widocznie brzydka jestem :P
Usuńwoooow ale oczyska :D genialnie :D pojechałaś konkretnie,ale z klasą,podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Jak już coś wymyślę, to wychodzą dziwne rzeczy :D
UsuńRewelacja :) życzę powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się podoba i zabobonowo: nie dziękuję! :D
UsuńOdjechany make up:) usta są świetne
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
Usuńwow *.*
OdpowiedzUsuńja zawsze wowam jak oglądam Twoje rysunki ;) jesteśmy kwita :D
UsuńNo tak, zainspirowałaś mnie tą randką... :D jak Ci się nosiło te piórka?? :)
OdpowiedzUsuńAch, partner nie mógł się oprzeć, jak nimi trzepotałam...
UsuńA tak serio to trochę ograniczały pole widzenia, ale nie było tragicznie, choć od razu po zdjęciach zdjęłam je jak najszybciej :P
Otworzyłaś bramy piekieł: miazgaaaa!
OdpowiedzUsuńhaha, to jak otworzyłam bramy piekieł, to nie wiem, czy powinnam się cieszyć :D
UsuńDzięki!
jak cudownie, podoba się Agnieszce :D
OdpowiedzUsuńDat mejkap !
OdpowiedzUsuńMasz rację - nic tylko umówić się z kimś, odwalić kawał dobrej roboty przy takim makijażu i iść na spotkanie. Mina zainteresowanego - bezcenna :))
z drugiej strony gdyby taki chłopczyna został i się nie przestraszył to wątpiłabym w niego jako materiał na chłopa :D
UsuńZbieram szczękę z podłogi :p
OdpowiedzUsuńNiesamowite :)
Dziękuję! Mam nadzieję, że nie straciłaś żadnego zęba ;)
UsuńNo na szczęście nie ;) Ale długo ją zbierałam ;) :p
Usuńjest świetny :D wyglądasz co najmniej jak z jakieś sesji dla vogue :D
OdpowiedzUsuńłihi!
UsuńZostaniesz ambasadorką jak nic! Makijaż mistrzowski! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nie zapeszam - wiele świetnych bloggerek bierze udział, a i makijaż to nie wszystko :)
UsuńWymiatasz dziewczyno, świetna praca!!! Trzymam mocno kciuki :*
OdpowiedzUsuńA jak Ci się sprawdza podkład? :))
pierwszy raz nałożyłam go dzisiaj, bo przyszedł dopiero na początku tygodnia.
UsuńO dziwo! Przetrwał 7 godzin w niezłym stanie na mojej twarzy, która nie dość, że się łuszczy, to miała na sobie jeszcze filtr. Także szacun dla niego :D
Kolo tylko jakby był o ton, pół jaśniejszy, to miałabym ideał ;)
:D:D:D
UsuńOj... no niestety on troszkę ciemnieje po nałożeniu, mnie akurat się wpasowuje, jest dobrze, więc cóż robię zapasy xD Hehe, na wiosnę będziesz miała, jak skóra trochę słońca chwyci :>>
piękny!! Szalona w sumie wyróznia się. Ja pewnie zrobiłabym jakis klasyczny makijaz xD poklady kreatywnosci uwalniam ale tylko na modelkach;P
OdpowiedzUsuńhaha dziękuję :D
UsuńJa na razie nie mam modelek, więc wszystkie pomysły realizuje na sobie, czasem z topornym skutkiem, bo jednak moja twarz nie jest idealna do każdego typu makijażu :D
Jak Cię nie wybiorą to skopię im tyłki :D
OdpowiedzUsuń:D No, po takiej groźbie może się okazać, że mnie wybiorą
Usuńomg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity efekt! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! :D
UsuńTo się nazywa makijaż z prawdziwego zdarzenia! Wyglądasz jak prawdziwa Królowa Śniegu :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć, jest cudowny! :)
Dziękuję! ciesze się, że się podoba :)
Usuńwow!1
OdpowiedzUsuńo kurde!
OdpowiedzUsuńLady Gaga byłaby pod wrażeniem :D Świetnie wykonany!
Hahaha, idealny make-up na co dzień dla niej :P
UsuńO mój borze liściasty... jakie cudo. Ja też wzięłam udział, ale walnęłam zwykły make-up...
OdpowiedzUsuńNo ja poleciałam na ostro, być może zwykły make-up byłby lepszym rozwiązaniem :)
UsuńZostaniesz tą ambasadorka, po tym makijażu nie ma bata, zeby Cię nie wybrali! :D
OdpowiedzUsuńMakijaż to chyba tylko jedno z kryteriów wyboru, ale dziękuję za wsparcie :D
UsuńCzasem napotykam takie makijaże gdzie tylko jedno mi do głowy przychodzi
OdpowiedzUsuńWielkie WOW :)
i muszę szczękę zbierać z podłogi :)
Super, bardzo się ciesze, że zrobił na Tobie takie wrażenie :)
UsuńGenialnie! Usta przykuły moją uwagę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWow wygląda fenomenalnie! Mimo że upiornie! Ale i tak fenomenalnie :D
OdpowiedzUsuńNo większość takich artystycznych makijaży wygląda na mnie upiornie :D
UsuńO ja piernicze, normalnie dzieło sztuki!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKonkurencja jest widze ogromna... Tak pokazujecie prace, że sama wrzuce coś od siebie na bloga. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńMiażdżysz.!
OdpowiedzUsuńNo i po co ja się męczyłam ze swoim? ;P
Genialny<3
OdpowiedzUsuńJa tam przy tobie nie mam szans:))
Usta wymiatają<3
Świetny! A ja wciąż wyczekuję Jelenicy :D
OdpowiedzUsuń