27 grudnia 2013

Makijaż: Sylwestrowy - fiolet i brokat, krok po kroku


Hej Wszystkim :)

Jak minęły Wam święta? Najedzone już na nowy rok? :D Dla mnie wszystko minęło bardzo szybko i mimo wolnego czasu powinnam ciężko pracować na pracą dyplomową. Tak, powinnam :D


Dziś mam dla Was propozycję makijażu na Sylwestra. Mam zamiar zrobić ich trochę więcej, a co z tego wyjdzie - to się okaże :) Dziś główną rolę będzie grał fiolet, mocna kreska i złoty brokat rozświetlający spojrzenie. Sam make-up jest prost i nie wymaga od Was zaawansowanych technik. Zapraszam na tutorial!


Tradycyjnie zaczynam od przygotowania powieki - nakładam bazę DAX na całą okolicę oka. Wcześniej pomalowałam również brwi.
*
Następnie na całą ruchomą powiekę aplikuje fioletowo - różowy cień z paletki Vintage Romance od Sleeka - Marry in Monte Carlo.
*
Ciemnym cieniem z tej samej palety - Forever in Florence - oraz puchatym pędzlem przydymiam zewnętrzny kącik. 
*
Cielistym, jasnym matem rozcieram fiolety i aplikuje go pod łuk brwiowy (Paese Kaszmir)
*
Wewnętrzny kącik rozjaśniam złotem Meet in Madrit - Sleek VR.
*
Następnie czernią z tej samej palety i pędzelkiem zwilżonym wodą rysuję mocną i grubą kreskę - tak, aby swobodnie wychodziła za zewnętrzny kącik. 
*
Mieszam wcześniej użytą czerń z Forever in Florence i zaznaczam dolny kącik - od samego krańca jaskółki, do mniej więcej połowy dolnej powieki. Rozcieram lekko ku dołowi. Taki zabieg optycznie powiększy Wasze oko :)
*
Czas na brokat. Mój to zwykły pyłek kupiony w sklepie papierniczym za 2 złote :) Aby nałożyć go pod oko z choć minimalną trwałością, mieszam go z Duraline Inglota i tak zwilżony produkt wklepuje wąskim, syntetycznym pędzelkiem w wewnętrzny kącik. Delikatnie, odrobina po odrobinie. 
*
Czekam aż brokat wyschnie, naklejam sztuczne rzęsy, tuszuje je wraz z moimi, na linię wodną nakładam cielistą kredkę... i gotowe!



Brokat mimo tego, że nie został nałożony za pomocą profesjonalnego kleju, to bardzo ładnie się trzymał - dla próby pocierałam go paluchem i prawie nic nie opadało, więc możecie sprawdzić metodę na Duraline :) 


Nie jestem do końca zadowolona z wyboru rzęs, zapomniałam, że ten model z Buyincoins jest tak beznadziejny :D Usta pokryłam lekko koralową kredką, żeby nie pozostawały całkowicie 'nude'. Policzki podkreśliłam bronzerem, zaś kości policzkowe musnęłam rozświetlaczem, żeby nie utworzyć efektu dyskoteki na twarzy :)

Jak Wam się podoba? Co Wy szykujecie na Sylwestra? :)

19 komentarzy:

  1. ale Ty masz oczyska, podoba mi się taka gruba krecha i akcent brokatowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny makijaż , gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie ślicznoto śliczna :DD

    OdpowiedzUsuń
  4. Ahahhaa jaki szok jak na mnie to twoje piękne oko z listy czytelniczej mrugnęło XD

    OdpowiedzUsuń
  5. extra! robi wrażenie...i o to chodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny makijaż. Genedalnie wolę cieńsze kreski, jednak ta w ogóle mi nie przeszkadza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, jest piękny :) Ślicznie Ci w fioletach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo efektowny makijaż!! super!! w ogóle jesteś bardzo piękną kobietą, wspaniałe włosy i oczy

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny makijaż:)
    uwielbiam takie kolory na swoich powiekach:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niby prosty, a jak cudownie wygląda! Bardzo Ci pasuje:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rewelacyjny makijaż, piękne kolorki i ten brokat :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny! Poproszę mnie tak jutro pomalować, idę na sylwestra stylizowanego na lata '70 i pewnie sama się tak dobrze nie pomaluję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.