Makijaż: Lato z Candy Killer

Hej dziewczyny!

Jako, że konkurs u Candy Killer dobiegł końca, to myślę, że mogę się pochwalić moim makijażem konkursowym :) Udało mi się zdobyć wyróżnienie, z czego bardzo się ciesze, a was zapraszam do oglądania :)

Zadanie polegało na użyciu letnich kolorów. Stworzyłam więc na oku miks żółci, pomarańczy i fioletu, bo co może być bardziej letniego :) Nad załamaniem leciutko przebija się zielony cień, zaś dolną powiekę otaczają błękity. Postanowiłam też podkreślić oko przy użyciu nieśmiertelnych kresek, jednak trochę inaczej, niż na co dzień. Tak o to powstało trio złożone z linii fioletowej, złotej i czarnej tuż przy rzęsach :) 

Chciałam się skupić też na reszce twarzy, choć oczywiście w subtelny sposób :) Może na zdjęciu aż tak tego nie widać, ale użyłam sporo ciemnego bronzera, złoty cień zastosowałam jako rozświetlacz, a policzki obficie przyprószyłam różem. No i usta - kontynuując fascynację kolorowymi ustami stworzyłam pomarańczowo-fuksjowe ombre :D Pracę moją, zwycięską oraz szczegóły możecie zobaczyć tu: Klik.

Pochwale się jeszcze zdobyczami, które udało mi się zdobyć u Sroki :)  Wygrałam w jej letnim rozdaniu i wczoraj paczka wpadła w moje ręce :) Wszystkie nagrody bardzo mi się podobają! Na kulki z Essence polowałam z TŻtem 2 tygodnie, to było przeznaczenie! Część rzeczy już wypróbowałam i muszę powiedzieć, że niebieski eyeliner z p2 jest zabójczy i na pewno będę go nosić często!

Dajcie znać, jak podoba się Wam moja propozycja makijażu oraz czy coś Was zainteresowało ze sroczej paczki :) Miłego weekendu!