Hej wszystkim!
Jam Wam mija majówka? We Wrocławiu ponuro i deszczowo, a szkoda, bo zamiast po odpoczywać na świeżym powietrzu, kiszę się w domu ;) Dzisiaj chciałam pokazać Wam moje pseudo zdobienie, które noszę na paznokciach od paru dni. Pseudo, bo zdaje sobie sprawę, że talentu do ozdabiania paznokci nie mam.
Zdobienie tego typu chodziło za mną od dłuższego czasu, w końcu się odważyłam. W skrócie - baza, a od jednej strony dodatek w formie brokatu. Tutaj jako lakier bazowy użyłam Delia Coral w odcieniu nr 168, a jako diamenty - Golden Rose Jolly Jewels 102. Bardzo lubię czerwień na paznokciach, jakoś przyjemnie się ją nosi.
Niestety, mani nie wytrzymał długo i już na drugi dzień pojawił się odpryski czerwonego lakieru, ale ratuje się uzupełniając braki ;) Jak podoba Wam się taki motyw? Jakie odcienie goszczą u Was w tą majówkę? ;)
Piękne połączenie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńA jak dla mnie deszczowo i ponuro nie jest, pogoda całkiem znośna, przejść się można :)
OdpowiedzUsuńŚwietne paznokcie :)
Ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńMnie się bardzo podoba. :) U mnie aktualnie na paznokciach złoto, ale to tak było malowane na szybko, więc pewnie niedługo zniknie na rzecz innego koloru (mam jeszcze do przemalowania blogerską mietę od Wibo). ;)))
OdpowiedzUsuńSliczna czerwien, piekne pazurki i pomysl z tym zdobieniem na prawde super :)
OdpowiedzUsuńU mnie naturalne goszcza, tylko odrzywka przejechane, ale majowka u nas sie juz skonczyla pomimo cudownej pogody :(
ale ładny efekt :) Zawsze mi sie podoba obojętnie jaki lakier z akcentem brokatu ;)
OdpowiedzUsuńświetny efekt:)) lubię takie delikatne akcenty brokatu :)
OdpowiedzUsuńza czerwienią nie przepadam i zastąpiłabym ją czymś innym, ale pomysł z tym delikatnym srebrnym akcentem trafiony w 10 ;)
OdpowiedzUsuńooo, też Wrocławianka :D
OdpowiedzUsuńpotwierdzam, leje, buro, głowa... się urywa ;)
a Twój pomysł na pazurki śliczny. czerwień i srebro są takie eleganckie w zestawieniu!
pozdrawiam :) Cholera Naczelna / 4cholery.blogspot.com
fajna propozycja!
OdpowiedzUsuńŚwietny kolor:) szkoda, że taki nietrwały;/
OdpowiedzUsuńObejrzałam do początku do końca twojego bloga - jest świetny przede wszystkim dlatego że pokazujesz jak krok po kroku wykonać makijaż - rzadko kiedy blogerki tego typu zdjęcia zamieszczają. I przyznam szczerze ze ostanie fryzury najbardziej pasują ci do twarzy mam na myśli grzywkę na bok, nie zaczesuj nigdy włosów do tyłu, ponieważ wyglądasz jak "Alicja w Krainie Czarów" zbyt grzecznie ;)
OdpowiedzUsuń