3 kwietnia 2013

Projekt Układ Słoneczny: Mars

Hej wszystkim po raz drugi w dzisiejszym dniu :)

Jak widzę, posty o pielęgnacji cieszą się na moim blogu słabą popularnością. Jeżeli jeszcze nie czytałyście, zapraszam do przeglądnięcia poprzedniej notki o produktach Decubal - Eye i Face Cream.

Dzisiaj za to mam dla Was kolejny makijaż z projektu Układ Słoneczny. Cieszy mnie, że coraz to więcej dziewczyn włącza się do zabawy i podsyła mi swoje pracę. Zaraz po publikacji notki idę robić porządki i linkować wasze prace!


Jak tytuł wskazuje, mam dla Was do zaprezentowania makijaż zainspirowany Marsem. Mars kojarzy mi się oczywiście z czerwienią, trochę czernią, a przede wszystkim z geometrycznymi, surowymi formami - chyba takie spaczenie z bajek, gdzie kultura marsjańska zawsze posiadała takie cechy :) Przeniosłam więc to na swoje oko i tak powstało bliżej nieokreślone, czarno-czerwone coś z domieszką czerwonych, kolczastych dodatków na dolnej powiece.

Polecam powiększyć :)
Muszę w końcu zakupić sobie ładny, matowy, czerwony cień, bo w mych paletach ten kolor występuje w zaledwie jednym egzemplarzu, w dodatku w dość kiepskiej jakości. Tutaj użyłam właśnie czerwieni z palety 180 kolorów, czerni od MIYO, pod łukiem brwiowym znalazła się szarość przełamana bielą również MIYO, odrobina My Secret Star Dust. Po za tym czarny eyeliner Pierre Rene, na dole Duraline zmieszany z czerwonym cieniem. Dokleiłam też rzęsy z Buyincoins i kolejny raz żałuję, są okropne w obsłudze.

Polecam powiększyć :)
Ja jestem nieco bardziej zadowolona z jakości zdjęć, niż ostatnio, choć nie jest też idealnie, ćwiczę dalej :) Was zapraszam do oglądania i komentowania, czy wam się podoba i dlaczego :)

23 komentarze:

  1. Wygląda demonicznie. Ma coś w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie ;) Nom, drapieżnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mocny i wręcz uwodzicielski :-) bardzo mi się podoba :-) ja jutro chyba wrzucę nową pracę z projektu na bloga :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten czerwony akcent na powiece bardzo mi się podoba!
    Śliczne wyszlo

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurcze, ale cudo :D Pełen podziw :)

    OdpowiedzUsuń
  6. robi wrażenie. bardzo odważny =)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie *.* Super Ci wyszedł :D A zdjęcia super, moim aparatem w życiu takich bym nie zrobiła xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dawaj od razu za wygraną, ja mam zwykłą cyfrówkę za mniej niż 300 zł i zobacz, jaki efekt :D
      Muszę w końcu zrobić tutorial o robieniu i obróbce zdjęć :)

      Usuń
    2. Czekam na ten post z niecierpliwością :) Lubię uczyć się nowych rzeczy, a może ktoś da świetną radę i zobaczę jakie błędy robię :)

      Usuń
    3. No to postaram się zrobić, nawet na podstawie zdjęć tego makijażu, nie uwierzycie, jak wyglądało to przed obróbką ;)

      Usuń
  8. Popieram Katalinę - trochę demonicznie i diabelsko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale piękny :D
    taki diabelski bym powiedziała

    OdpowiedzUsuń
  10. wow - kosmiczny makijaz:D super!

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się ta kolorystyka, makijaż wygląda naprawdę kosmicznie! Nie podoba mi się za bardzo wykończenie wewnętrznego kącika, ale to jakbym się czepiać miała :)
    No i te brwi.... Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne masz pomysły! Podoba mi się szalenie ;)

    I nie no, nie przebiję Twoich prac za nic :D Ale staram się zmalować kolejne mejkapy, naprawdę, to takie wredne jak mi nie wychodzą :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudownie to wygląda :) czerwony w środku czarnego - dosłownie jak ognista planeta :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem pod wrażeniem umiejętności fotografowania zwykłym aparatem. Makijaż idealnie pasuje do tytułu

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow, kobieto świetnie Ci to wyszło!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.