23 grudnia 2013

Makijaż: Na świąteczną kolację, krok po kroku

Witajcie dziewczyny :)

Dzisiaj korzystając z wolnego dnia, przygotowałam dla Was dwa makijaże. Jeden przedstawię dzisiaj, a drugi, specjalny, zagości na łamach bloga jutro :)


Jako, że mamy święta, postanowiłam jak większość przygotować coś, co nada się na wigilijną kolację z bliskimi lub uroczyste obiady następnych dni :) Postawiłam na neutralne kolory z domieszką Bożonarodzeniowego błysku w postaci różnych rodzai złota :)


Zaczynam od pokrycia okolic oka bazą, wcześniej przygotowałam też brwi. Na ruchomą powiekę nakładam złoto z palety Sleeka Vintage Romance - Court in Cannes. 


Następnie korzystając z tej samej palety, na wewnętrzny kącik aplikuję Meet in Madrit - również złoto, ale w jaśniejszym i cieplejszym odcieniu :)


Korzystam z cieni Paese (Kaszmir Trio 684) i wybieram ciemny brąz. Za pomącą ołówkowego rozcieracza, aplikuje ten kolor w zewnętrznym kąciku, lekko przechodząc w załamanie. Wykonuje koliste ruchy. Jako, że jestem lewa, to nie udało mi się tego zrobić precyzyjnie - ale to nie problem :)


Niedociągnięcia niweluje jasnym beżem z tej samej trójki cieni, nabierając go na puchaty pędzel i rozcierając granice brązu.


Czas na podkreślenie linii rzęs i kącika oka - skośnym pędzlem nabieram czarny cień (Sleek Au Naturel - Noir) i wciskam go po kawałeczku w powiekę tuż nad włoskami. Na końcu robię delikatny szpic i przesuwając płaską powierzchnią pędzla w górę, jakby rozcieram cień ku brwiom, przyciemniając jednocześnie kącik - mam nadzieję, że zrozumiałyście :D


Ostatni krok - nadanie złotego akcentu na dolnej powiece. Jeżeli nie jesteście fankami podkreślania dolnej części oka, omińcie ten etap, lub użyjcie złota jedynie w zewnętrznym kąciku, nie na całej powiece. Korzystam tutaj z pigmentu Inglot AMC 83, w odcieniu lekko miedzianego złota. Płaskim, małym pędzelkiem aplikuję go wzdłuż całego oka, podbijając również lekko wyciągnięty wcześniej czarny cień.


Makijaż gotowy :) Jest nieskomplikowany i prosty w wykonaniu. Neutralny, ale jednocześnie przy pomocy jednego, złotego akcentu nadajemy mu fajnego, świątecznego szyku i podbijamy swoje spojrzenie :) Bardzo dobrze będzie się prezentował zarówno przy tęczówkach zielonych, jak i brązowych.



Jeżeli czujecie taką potrzebę, możecie dokleić po dwie, trzy kępki sztucznych rzęs w zewnętrznym kąciku. Polecam takie rozwiązanie, ponieważ subtelnie jeszcze bardziej podkreśli Wasze spojrzenie - ja niestety tego nie zrobiłam, bo spieszyłam się na zakupy :)

Przygotowałam również zdjęcia całej twarzy w dwóch wersjach - z ustami neutralnymi i w mocniejszym kolorze.

Pomadka Essence Natural Beauty

Pomadka w kremie Paese Manifesto - 907

Polecam obydwa rozwiązania, ponieważ oko dobrze wygląda w obydwu opcjach - jest na tyle neutralne, że nie gryzie się z mocniejszym makijażem ust :)

Dajcie znać, jak Wam się podoba! Jak tam Wasze świąteczne przygotowania - spokojnie, czy może urywa Wam głowę? :D

10 komentarzy:

  1. Wow pięknie Ci wyszedł ten makijaż:) Wyjątkowo mnie urzekł! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wielkim wrażeniem, twojego makijażu ale i szablonu, zdradzisz kto ci go zrobił ? Czy może sama jesteś taka zdolna ? :)
    Pozdrawiam i Wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  3. ta druga pomadka ma odcień idealny dla Ciebie ! :)
    zapraszam też do mnie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z ciemniejszymi ustami bosko wygląda <3 Śliczny mejkap dla dziewcząt, które na co dzień nie szaleją z makijażem :D U mnie będzie hiper moc rzecz jasna, ale skorzystam m.in. właśnie ze złotek z Vintage :D

    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle wyszedł Ci perfekcyjnie! Bardzo podoba mi się też zestawienie zdjęć w dwóch różnych szminkach- okazuje się, że taki makijaż oka jest naprawdę uniwersalny i świetnie pasuje do obu! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękny! ale ja postawię na coś mocnego :))

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny makijaz i piękna właścicielka :))) wesołych Świąt!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładny makijaż. Delikatnym, ale podkreślający. Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie makijaże w barwach brązu lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za wszystkie komentarze - każdy z nich zauważam i dokładnie czytam. To bardzo motywujące i miłe, gdy zostawiacie je pod moimi postami.

Proszę o nie zostawianie wpisów będących czystą reklamą bloga, profile zawierają Wasze adresy, na które zawsze z chęcią wchodzę.